" mozesz podazac za nami jezeli wierzysz w to co my... "
Tuesday, November 27, 2007
poznając ludzi...poznajemy siebie
Wiele czasu, który spędziliśmy w łodzi poświęciliśmy na rozmowy, nie tylko na temat parkour, było o wszystkim :) od kobiet po politykę. Muszę stwierdzić że nasz francuski przyjaciel okazał się świetnym kompanem do rozmów (chociaż mój i Seba angielski pozostawialy wiele do życzenia, nie mieliśmy większych problemów z porozumiewaniem się).
Od jakiegoś czasu czekałem na to spotkanie z niecierpliwością, niepewnością czy wszystko wypali, ale udało sie i jestem bardzo szczęśliwy że wszystko się udało.
Wszystkie te rozmowy dały mi wiele do myślenia i zainspirowały mnie do bycia lepszym człowiekiem, nie tylko pod względem psychicznym ale i fizycznym. Psychika i fizjologia to jedność organizmu zwanego człowiekiem. Trenując stajemy się lepsi nie tylko pod względem fizycznym, ale i psychicznym. Tak naprawdę nie ma "złotego środka" na trening i "doskonałej drogi" do osiągnięcia celu. Jest tylko determinacja i chęć do osiągnięcia czegoś, do nie ustającego się ulepszania, nie tylko fizycznego ale i psychicznego. Można trenować ciało, by było silne i użyteczne, ale bez pięknego umysłu będzie nadal nie doskonałe. Nic nie jest doskonałe-to prawda, ale może być tak bliskie doskonałości że granica ta stanie sie ledwo zauważalna.
Do czego dążę ? Do bycia dobrym człowiekiem.
Aby być użytecznym nie tylko dla siebie ale i dla innych, nie wystarczy być szybkim, silnym, wytrzymałym, jeśli nie będę mądry i nie potrafił kochać, siebie i innych (w dobrym słowa znaczeniu - poszanowanie dla siebie i innych) wydaje mi się że to jest sztuka życia.
Ba, nawet jestem tego coraz bardziej pewien. Troska o siebie samego i o innych jest równie ważną kwestią co trening. To też jest trening - trening osobowości.
Złoty środek to złote serce, które codziennie pompuje naszą krew, i daje nam możliwość spełniania swoich celów, nie zapominajmy o innych a inni nie zapomną o nas, a świat stanie sie lepszym miejscem.
Wiadomo już ,że parkour łączy ludzi na całym świecie, czasem te znajomości trwają całe życie, przeradzają się w przyjaźń i trwają całe życie. Nie warto tracić takich przyjaciół za żadną cenę.
Pieniądze są często diabłem w naszym świecie i ten diabeł rządzi ludźmi,a ci zapominają o tym co najważniejsze - o ludziach. nie warto poświęcać ludzi dla kilku cyferek na koncie.
Sebastien okazał się bardzo dobrym człowiekiem, było widać to w jego oczach, jest też silnym człowiekiem, fizycznie i psychicznie. Czego życzę każdemu z nas.
Wytrwałej woli w dążeniu do marzeń. Dziękuję wszystkim którzy byli na treningach i podczas pobytu Seba. Trzymajcie się ciepło :) !!
Kochajcie życie :-)
Lucas.
Friday, October 26, 2007
Zapominane Detale...
Pamiętam ze na początku mojej przygody z pk liczyło się głównie opanowanie jak największej ilości technik , po pewnym czasie zrozumiałem ze parkour to tylko te najbardziej potrzebne elementy i odrzuciłem te niepotrzebne techniki i skupiłem się tylko na tych podstawowych i najbardziej użytecznych , dziś wiem ze pk to nie tylko techniki pokonywania przeszkód ale przede wszystkim kontrola nad własnym ciałem, świadomość jego zakresu możliwości oraz równowaga umysłu i ciała . Teraz coraz częściej dostrzegam jak ważne są detale w każdym ruchu , jak ważna jest równowaga ,kontrola nad ciałem w każdej sytuacji nawet kiedy spadasz po nieudanym skoku , im więcej ćwiczysz tych elementarnych rzeczy wpisanych w naturę poruszani się człowieka tym lepiej znasz siebie tym lepiej potrafisz ocenić sytuacje oraz swoje rzeczywiste możliwości . Drogą do poznania siebie jest trening ,to oczywiste , ale by trening dał Ci to o czym tu pisze musisz dawać z siebie wszystko , musisz dbać o estetykę ruchu o jego szczegóły . Sam trening nie powinien odbywać się np. 2 razy w tygodniu i nie powinien polegać na tym ze skaczesz to co zawsze i w pośpiechu brniesz do kolejnej miejscówki , dobry trening to taki w którym realizujesz wcześniej wyznaczone przez siebie zadania i założenia , spokojnie wykonując dokładnie każde z nich , najlepiej trenować jak najczęściej tak aby ciało przyzwyczajało się do wysiłku i było wstanie wykonywać ćwiczenia w trakcie zmęczenia. Idąc na trening nie powinniśmy myśleć czy dziś skoczymy 11 feet np. tak jak zawsze ale raczej powinniśmy się skupić na samej istocie ćwiczenia i zadań narzuconych przez samego siebie i to czy podołamy w ich realizacji . Poprzez taki sposób ćwiczenia wyrobicie sobie pamięć mięśniową która zapewni wam korzystanie z ruchu a nie myślenie jak go wykonać. Więcej skupcie się na
detalach ruchu i sposobach jego wykonywania niż na samych mega skokach które niczego nie uczą, lecz są tylko sprawdzianem umiejętności i wyuczonych technik.
Radek.
Tuesday, October 16, 2007
Nowe galerie od Jelona :)
Do rzeczy.
Jelon korzystając z chwili jaką miał uraczył nas 2 nowymi galeriami na picasweb. jedna z Hip Hop Kemp'a 2007 i druga z projektu prowadzonego w łodzi "Poczuj Miasto". Gorąco polecam.
Thursday, September 6, 2007
Parkour poczuj miasto...
Saturday, August 11, 2007
Coś na ząb...
Od dawna dietetycy sportowi utwierdzili tezę, w której znaczeniu można dopatrywać się swoich błędów żywieniowych. ( ja swoje też zauważyłem kiedy to poznałem ;p) a wiec :
Sukces sportowca to :
- 35% odpowiedni trening
-60 % odpowiednie odżywianie
- 5% to czynniki zmienne pochodzenia wewnętrznego, emocje , stres..
A więc teraz można gołym okiem zauważyć jak bardzo istotne jest prawidłowe odżywanie.
Zakwalifikowałem parkour jako sport (jest to rozwój fizyczny) szybkościowo siłowy, sporty takie najbardziej obciążają organizm jeśli chodzi o wydolność mięśniową, wymagają od nich, aby były szybkie i silne. Mieśnie zbudowane są z białek, podczas tak intensywnej pracy wiele z włókien ulega zniszczeniu i na powrót zostaje odbudowanych, tak stają się silniejsze ale.. zostają odbudowane mocniejszy i silniejsze o ile zapewnimy im odpowiednie warunki do regeneracji, tzn, o ile dostarczymy im odpowiednio dużo białka w pokarmach dziennie by organizm mógł zregenerować ikro uszkodzenia. Dla sportów szybkościowo - siłowych szacuje się granice 1,8 g - 2,5 g białka na kilogram masy ciała ( ok 2g), a wiec, jeśli ważę 70 kg powinienem w ciągu dnia zjadać ok140 gramów białka, dzieląc to na 5 posiłków ( ok 28 gramów białka na posiłek).
Białko nie tylko buduje mięśnie ale i ścięgna, więzadła, torebki stawowe, skórę , i mózg ;)
warto zastanowić się nad tym jeśli po ciężkim treningu odczuwamy jego skutki przez ponad 3 dni. Przy odpowiednim odżywianiu regeneracja zajmuje ok 1 dnia. Pomyślcie o tym.
Najlepszymi żródłami białek są :chude mięsa, chude sery białe, białka jajek, chude mleko , ryby , rośliny strączkowe.
BIałko jest budulcem, ale co z energią ? Energie nasze ciało pozyskuje z węglowodanów jakie mu dostarczamy, węglowodany tworzą glikogen w mięśniach i z niego mięśnie czerpią swoją energię, kiedy braknie glikogenu mięśnie zaczynają spalać się same, tzn pozyskiwać energię z białka. To nie dzieje się często , ale takie coś ma miejsce podczas złego odżywiania. Węglowodany dzielimy na na :
- proste : cukry, owoce(fruktoza) (niezbyt wartościowy pokarm, dobry wtedy kiedy szybko potrzebujemy energii, gdyż cukier wchłania sie bardzo szybko i pomaga odbudować glikogen w mięśniach PODCZAS treningu (dla mnie najlepsza jest woda z miodem i cytryną nie dość ze pyszna to daje mnóstwo energii) owoce lepsze niż batony, posiadają dużo wartościowych witamin i minerałów
- złożone : różnego rodzaju kasze, ryże, makarony, warzywa, to one są źródłem najlepszej energii dla naszych mięśni, zapotrzebowanie na nie waha się pomiędzy 4-6 g na kilogram ciała.
Źródłem energii są również tłuszcze, ale organizm niechętnie po nie sięga, wyróżniamy tłuszcze nasycone (zwierzęce - tłuste mięsa ,sery żółte żółtka jaj. tłuszcze nasycone opóźniają trawienie i są ogólnie uznawane za zbędne w dietach)
nienasycone - tłuszcze roślinne, z oliwek, słonecznika te tłuszcze są bardzo zdrowe, pomagają w przemianie materii i dzięki nim nasz organizm przyswaja lepiej witaminy z warzyw i owoców.
W gruncie rzeczy to są podstawy aby racjonalnie planować swoje odżywianie sie podczas treningów. Nie wolno zapomnieć o dużej ilości wody, 2-3 litry dziennie i 60% sukcesu należy do nas. Dla zainteresowanych odsyłam do strony www.sfd.pl dod ziału dieta, tam jest wiele ciekawych informacji na tema odżywiania sie i treningów.
Pozdrawiam i życzę smacznego. ;-)
Łukasz S aka "Strzała"
Old school...
Radek G. aka "Belka"
Old school best ..
Sunday, July 15, 2007
Wakacje w mieście..
mail: parkour_lodz@o2.pl
Monday, June 25, 2007
Meeting in Ostrava 23.06.2007
22 czerwca ekipa Arte wybrała się na meeting Parkour z udziałem ekipy Davida Bella do Czech . Zabraliśmy się tam wraz z naszymi dobrymi znajomymi z jastrzębia oraz członkami Pawa pl . Każdy z nas miał nadzieje na trening z legenda parkour samym Dawidem Belle , jednak po przyjeździe otrzymaliśmy wiadomość od organizatorów która brzmiała " sorry but Dawid won't come " na początku nie docierało to do nas jednak to była prawda. Dawid z powodów osobistych nie mógł przyjechać do Ostrawy na meeting . Cała impreza oraz jej realizacja pozostała pod znakiem zapytania , organizatorzy poprosili nasza ekipę o pomoc w realizacji tego oraz o przeprowadzenie treningów. Na spotkaniu w restauracji w dzień poprzedzający meeting organizatorzy przekazali nam wszelkie informacje na temat tego jak wygląda sytuacja. Długo nie myśląc postanowiliśmy pomóc w realizacji tej imprezy . Udaliśmy się na hale na której miał być wybudowany tor specjalnie przygotowany na potrzeby meetingu . Obejrzeliśmy plany konstrukcji dokonaliśmy kilku korekt i stworzyliśmy plan toru który był imponujący . Następnego dnia już o 7 rano byliśmy na hali i przygotowaliśmy się do przeprowadzenia treningów , przetestowaliśmy przeszkody , szukaliśmy jak najwięcej rozwiązań na torze tak aby móc jak najlepiej zaprezentować parkour . O 11 zakończyła się rejestracja uczestników których było około 180!!
Po rejestracji Godfreed ( główny organizator) oznajmił zebranym ze Dawid i jego team nie mogli przyjechać , ale ze w zastępstwo udało mu się załatwić ekipę polskich traceurów którzy poprowadzą dzisiejszy trening . Widzieliśmy na twarzach czechów wielkie zniesmaczenie cała ta sytuacja , dlatego chcieliśmy ich mile zaskoczyć i pierwsza faza imprezy był krótki show przygotowany przez nasza ekipę oraz polska Pawe i znajomych z jastrzębia . Zostaliśmy mimo naszych obaw przyjęci bardzo entuzjastycznie i podczas konkretnych skoków ludzie klaskali i na sali czuło się bardzo przyjazna atmosferę . Po zakończeniu słychać było owacje publiki która mile nas zaskoczyła . Następna faza była wspólna rozgrzewka przeprowadzona na początku przez Kwiata i Halina , następnie rozciąganie oraz elementy treningu siłowego pokazywane przez nasza ekipę oraz Heńka z wawy . Kolejną częścią spotkania był trening techniczny który odbywał się w 7 grupach wiekowych . każdy z Pawa pl oraz naszej ekipy miał do pomocy jednego z Czeskich traceurów to znacznie ułatwiło nam komunikacje z uczestnikami . Staraliśmy się przekazać nasze doświadczenie jak najlepiej , tłumaczyliśmy każda z podstawowych technik i staraliśmy się im przekazać żeby ćwiczyli tylko użyteczne elementy . Trening zakończył się o 15 wtedy był czas na obiad w restauracji wegetariańskiej .Ostatnim punktem meetingu w Ostrawie był wyjazd do "Rope center " wielkiego parku linowego umiejscowionego w pięknym lesie . Po zakończeniu całej imprezy udaliśmy się do wynajętego klubu w którym był poczęstunek dla każdego i tam świętowaliśmy udany meetning . Nasze świętowanie zakończyło się o 3 nad ranem . Ostatniego dnia byliśmy na treningu z czeskimi tracerami oraz braliśmy udział w nagrywaniu dokumentu o Meetingach w których uczestniczył Dawid . Program ten będzie emitowany w niemieckiej stacji tv pod koniec tego roku . Obok wypowiedzi Bella oraz ludzi z jego teamu znajda się również nasze skromne spostrzeżenia i opinie .Jesteśmy bardzo szczęśliwi ze mogliśmy brać udział w tym całym przedsięwzięciu oraz że mogliśmy przekazać nasze doświadczenie . Jesteśmy tez zaszczyceni Tym ze mogliśmy zastąpić DB Team i poprowadzić warsztaty . Organizacja całej imprezy była naprawdę świetną . na uczestników czekał wynajęty autobus który woził ich do ROpe center do restauracji itp , na sali była ekipa medyczna oraz zapas wody dla każdego uczestnika . sam plan imprezy był bardzo elastyczny i można było bezproblemowo robić pewne zmiany i poprawki . chcieliśmy serdecznie podziękować organizatorom Przede wszystkim Godfreedowi oraz Toshiro za gościnę i to co robili oraz chłopaka z Pawa pl oraz jastrzębia za współorganizacje tego wszystkiego, oraz polskim traceurom z wawy: heńkowi, chemikowi, ogórowi i cichemu bez was nie było by tak samo . :)
+ kilka fotek na:
Meeting OSTRAVA 2007
Tuesday, June 19, 2007
Arte Crew: Jelon demo...
http://www.youtube.com/watch?v=ceW1IP59UlU
Sunday, June 17, 2007
New Hope..
dziś oficjalnie chcemy poinformować ze Belka, Sonny, Jelon odeszli z Pawa pl z powodów osobistych , co nie oznacza ze pokłóciliśmy sie z jej pozostałymi członkami , nadal mamy z nimi bardzo dobry kontakt i współpracujemy do dziś . Postanowilismy wybrac włąsna droge wolna od wszelkich organizacji i rozpoczac działalność na własna reke .
Stara ekipa została zeraktywowana jednak nie jako Patriots lecz pod zupełnie nową nazwa. Arte tak nazywa sie nowa ekipa w której skład wchodza Sonny ,Jelon, Belka, Strzała. Głownie chodzi o to nam zeby pozostać grupą przyjacół których łaczy wspólna pasja .Własnie w tym składzie najprawdopodbnie niebawem zawitamy do Ostrowca Świetokrzyskiego na zaproszenie tamtejszych tracerów i przeprowadzimy tam serie treningów ale zanim to nastapi mamy zamiar wybrac się na Meeting do Czech . jeżeli wyjazd sie uda napewno zobaczycie nowe fotki na naszej galeri . W nastepnym newsie postaramy sie wam przedstawic jak wazna role odgrywa odżywianie przy wzmozonym wysiłku . pozdrawienia od całej ekipy.
~~Belka
Sunday, May 27, 2007
Wyjazd...cel: Częstochowa
Tyle na dziś, luknijcie fotki nowe dodane na : http://picasaweb.google.pl/pawa.foto/ProjektFilmowy
pozdro i ćwicznie :)
~Strzała
Tuesday, May 8, 2007
Next step..
~link: http://picasaweb.google.pl/pawa.foto/ProjektFilmowy
Thursday, April 26, 2007
Co w trawie piszczy..
Zacznę od przedstawienia siły jaką posiada nasze ciało, tylko że ne potrafimy jej uzywać. Nasze mięśnie są na tyle silne ,że nawet w tej chwili moglibyśmy podnieść samochód ! (serio) tylko ze jesli bysmy tak chcieli zrobić bez zbytniego przygotowania, raczej bysmy się połamali ( mieśnie przyczepione do kośca przy tak mocnym skurczu, bez wystarczającego trenigu zrywają ścięgna, bądź co gorzej kawałki kości do których się przyczepiają. Tak się dzieje czasem w przypadkach ciężarowców którzy dźwigają poważne ciężary, bądź gdy człowiek zostaje porażony prądem ( piorunem) lub gdy ma atak padaczki, jego mięśnie napinaja sie tak mocno, że prawie zawsze porażony prądem człowiek ma pozrywane ścięgna od tak mocnych napięć mięśni. Na szczęście bądź pecha nasz umysł ma zakodowane w mózgu jak wykorzystywać swoje mięśnie, Tutaj My wkraczamy - musimy nauczyc sie powoli podnosić napięcie naszych mięśni. A w jaki sposób ? Juz mówie. Książka która wpadła mi w ręce mówi o treningu siłowym. o treningu z dużymi ciężarami i 2 ćwiczeniach które mogą podnieść naszą wydajność (sprawdzone na sobie) jest to
1.MARTWY CIĄG - odsyłam do goggle
2.WYCISKANIE JEDNORĄCZ W GÓRE (w staniu) tzw z angielskiego. press, bądz barbell press (szukajcie na youtubie)
Cała rzecz polega na tym. aby 3-4 razy w tyg. robić trening z duzym ciężarem (niestety wymagana sztanga i ok 20-80 kg obciążenia na początek) trening powinien trwac nie dłuzej niż 45 min i wyglądać tak :
- solidna rozgrzewka ( dobrze sie spocić)
- po 2 serie każdego z ćwiczeń z ciężarem 100 % możliwośc pierwsza seria 5 powtórzeń
85% możliwości druga seria 5 powtórzeń.
pierwsze treningi powinny być skierowane ku poszukiwaniu swojego limitu, który będziemy zwiększać, tzn nie rzucamy sie na poczatek na 60 kg w martwym, tylko od 20 kg, !!! UWAGA!!! Potrzebna jest dobra technika, zeby nie uszkodzić sobie pleców - kręgosłup prosty zawsze!!! tyłek wypięty.. :) poczytajcie troche na necie o tym.
Po takim treningu powinniscie czuć się pobudzeni i nie zmęczeni. ważna jest systematyczność i treningi techniczne i ćwiczenia na górną cześć ciała.
Poza treningami, co pare godzin, napinajcie wasze ciało izometrycznie, to bardzo pomaga. np. bardzo mocno zacisnąć pięści i trzymać przez 20 sekund. mniej wiecej. spinac pośladki, uda, ręce, brzuch - To też działa. i podtrzymuje napięcie mieśniowe i uczy nasze mięśnie aby były cały czas gotowe :) a wiec trenujcie :) - wybaczcie jesli to brzmi niezrozumiale, ale jest juz późno a ja wrócilem z pracy :P hehe, poza tym na głwoie siedzi nam taki mały projekt który może bardzo dużo dać ludziom trenującym parkour,u nas w łodzi i polsce :) 3majcie kciuki. jest na CO :D pozdro
Tuesday, April 17, 2007
Nowa generacja ...
~~Radek
Tuesday, April 10, 2007
Pawa Project.
~Radek
Thursday, March 22, 2007
Materiały filmowe... trenuj !
http://youtube.com/watch?v=UD2QNs4iIiM - poradnik jak ćwiczyć planche _V Good
http://www.dailymotion.com/carlos/video/x19epf_entrenamiento - ten link był zamieszczany na Overground - jak dla nas bardzo dobry materiał, pokazuje w jaki sposób, prostymi ćwiczeniami, można uzyskać dobre efekty.
http://youtube.com/watch?v=QMw3q3NjqRk
film z D.Bellem - bazujący na prostocie treningów w jego wykonaniu + ciekawa interpretacja ( wymagany angielski lub francuski ;p)
http://www.youtube.com/watch?v=X9EO0pQpzCo&NR - na koniec według mnie najlepszy film pewnego skośnookiego przyjaciela, który swoimi treningami posiadł niesamowite umiejętności. a jakie ? zobaczcie sami...
Niech te filmy zainspirują was różnorodnością technik, sposobów dzięki którym mozecie sie rozwijać. Tak jak nas. Pamiętajcie aby nie trzymać się zbytnio kolejności ćwiczeń, aby nie przyzwyczajać mięśni do tego samego wysiłku. Zmieniajcie kolejność lub rodzaje ćwiczeń co pare tyg. i zawsze dajcie z siebie wszystko :)
"Nie możesz oczekiwac czegoś nie dając nic w zamian"
peace.
Thursday, March 15, 2007
znajdź to !
Monday, March 5, 2007
Trening czyni mistrza....Technika.
Ćwiczac różne techniki na rózne sposoby i w różnych sytułacjach zdobywacie pewność ze jestescie coraz mniej ograniczeni przez rózne czynniki .Istnieje też pewna zasada wymyslona przez Dawida że jeżeli wykonuejcie nowy skok to wykonajcie go 3 razy bez upadku , jezeli wam sie uda to znaczy ze to nie był przypadek i że naprawde potraficie pokonac ta przeszkodę .Nie chcę wam przedstawiać poszczególnych ćwiczeń lecz droge, jak powinniscie szukać sami sposóbu na trening dla siebie . Mam nadziej że skorzystacie z naszego doswiadczenia i znajdziecie sposób na własny terning .
Belka.
Trening czyni mistrza....Siła.
Trening czyni mistrza – siła.
Witam, chciałbym przedstawić wam w tym poście aspekt siły w parkourze. Parkour docelowo skierowany jest po to by uczynić nas silniejszym, szybszymi, bardziej zwinnymi i tylko dzięki odpowiednim treningom tacy sie staniemy. Im jesteśmy silniejsi tym wyżej i dalej mozemy skakać, mozemy amortyzować skoki z wyższych przeszkód, szybciej wspinac się itd. Itd.
Siłę mozemy trenować zawsze i wszędzie. Po treningach technicznych lub gdy pada deszcz/śnieg.
Generalnie chodzi o to aby zmęczyć jak najbardziej mięsieńnie odpowiedzialne za ruch. Poprzez pompki (wąskie, szerokie) wzmacniamy i trenujemy siłe mięsni ramion, barków i karku , Podciągnięcia ( wąskie, szerokie, podchwytem, nadchwytem kształtują rózne mięśnie ramion i przedramion ale każde z nich wzmacniają i ćwiczą plecy, kark i siłę uścisku dłoni )
Przysiady na palcach i wspięcia na palce są najlepszymi według mnie ćwiczeniami na poprawe siły nóg. (chodzi o to ze stając cały czas na palcach, rece w bok, robimy przysiad do momentu kiedy golenie i uda utworzą kąt 80-90 stopni. Robimy to powoli w dół licząc do 5, (5 sek.) i w góre 3 sek. Dzięki takiemu ćwiczeniu wyrabiamy siłe potrzebna do wybicia i amortyzowania skoków.
Lub cwiczymy wytrzymując w takiej pozycji. 80- 90 stopni miedzy golenią a udami, stojąc na palcach = siła + równowaga.
A więc męczenie mięsni powoduje wzrost ich siły, ale tylko, kiedy jest to systematyczne. Bardzo ważny jest też odpoczynek, aby mięsnie mogły się zregenerować.
Za każdym razem próbujcie zrobić jak najwiecej powtórzeń danego ćwiczenia. I tak 3 serie.
I zmiana ćwiczenia. A pomiędzy seriami i ćwiczeniami odczekajcie 3 minuty. :)
Pompki osobisice były moim koszmarem jeszcze pare miesięcy temu, zaczynałem od 12 powtórzeń w seri ,a teraz staram sie robic po 25 w każdej z 6 serii mając na sobie kamizelke ważącą 10 kg. Czasem czuje ze mógłbym paść dosłownie na pysk, ale wtedy czuje ze trening był dobry :)
Piszcie prosze jesli macie jakieś pytania na mail podany w 1 poście o czym chcielibyście sie dowiedzieć więcej. A jesli interesują was treningi, siłowe czy techniczne, dajcie nam znać,ZAPRASZAMY, zawsze staramy dzielić sie wiedzą z ludźmi którzy chcą z niej korzystać.
Peace.
Friday, March 2, 2007
Twoje ciało , Twoją zbroją ..
Thursday, March 1, 2007
Trening czyni mistrza....słów kilka.
1.Podstawową i najważniejszą rzeczą jeśli chodzi o trening jest jego systematyczność - więcej dadzą nam regularne, lżejsze treningi w ciągu tygodnia, niz np. 1 porządny na tydzień.
2. Dalej idzie jego intensywność, za każdym razem traktuj swój limit powtórzeń danego ćwiczenia jak przeszkodę, którą musisz pokonać - dzięki temu stajesz się silniejszy. Może to być wiecej powtórzeń pompek, przysiadów, bieg na dłuższy dystans, dłuższe wytrzymanie w pozycji (np. do pompki na jednej ręce; zwisanie z gałęzi/drążka) Wbrew samopoczuciu w dniu nastepnym po takim treningu ma on super wpływ na przyrostu siły i masy mięśniowej.. ale tylko jeśli.... ->
3. Odpowiednio jesz i odpoczywasz. Odpoczynek jest tak samo ważny jak trening i odżywianie
A więc jedz wiecej białka- to ono buduje twoje mięśnie, regeneruje mikrouszkodzenia, które powstaja na wskutek pracy mięśni, białko buduje również scięgna i torebki stawowe. Nie należy jednak przekraczać dziennej dawki białka, jedz max. 2g białka na kg ciała w 5-6 posiłkach dziennie. Lepiej jeść mniej a częściej, dzięki temu nasz organizm przez cały dzień trawi i dostarcza organizmowi potrzebnych do pracy budulców. Nie zapomnij o węglowodanach i tłuszczach :) Jedz warzywa i owoce, maja duzo witamin, których trenujacy organizm potrzebuje wiecej niż normalny czlowiek. WODA, pije jej min. 2 litry dziennie.
SEN -> min 8h dziennie. ale jesli po poludniu czujesz sie zmeczony, mała drzemka nie zaszkodzi a nawet pomoże.
Ok, na wstęp to wystarczy, każda z tych grup będzei przezemnie dokładniej opisana, dzieki czemu lepiej zrozumiecie reakcje jakie zachodzą w waszych organizmach podczas wysiłków. :)
ciao
Wednesday, February 28, 2007
nasza droga
Powiedzene " ból to cena jaka płacimy za siłe " idealnie oddaje ducha parkour , bardzo wazne jest to zeby miec jasny cel który wyznacza droge ... naszym celem jest byc najsilniejszymi fizycznie i psychicznei jak to tylko mozliwe w naszym przypadku, a jaki wy macie cel ???
Dzień pierwszy...
Na temat Parkour.
Każdy kto zetknął się z tym, wie jaki ma to wpływ na jego życie, mniejszy bądź większy, co się zmieniło dzięki temu że poznał parkour. Chcemy podzielić się z Wami tym co nauczył nas, i tym czego uczymy sie z każdym nowym treningiem.
Stay Tuned for more.. :)
Wraz z nadejściem cieplejszych i bardzeij suchych dni planujemy zapoznać chętne osoby z koncepcjami treningów, aby każdy kto zechce mógł spróbować swoich sił z przeszkodami jakie niesie ze sobą miasto ale takze i zycie. Dlatego jesli uważasz , że chciałbyś nauczyć sie czegoś nowego, poznać lepiej samego siebie, rozwijać swoje ciało, poznać nowe rodzaje treningów....
Szukamy ludzi, którzy chcą się czegoś nauczyć i chcą trwać w tym.
napisz do nas. -> parkour_lodz@o2.pl .Opisz swoje refleksje na temat Parkour, Swój rzut oka na treningi, oraz czego byś oczekiwał po spotkaniach-treningach. Ważne jest abyś miał nie mniej niż 16 lat - z tego tytułu iż nasze treningi naprawdę dają w kość, a przy młodszym wieku nie jest to wskazane, gdyż Twoje ciało cały czas sie rozwija. Czekamy na Ciebie :) na pewno odpiszemy.
see you soon.