Ostatnio zastanawiałem sie nad zjawiskiem jakie ma miesjce od pewnego czasu na całym swiecie ,a konkretnie jak zmienia sie parkour oraz jego postrzeganie . Moim zdaniem zmiany te nastapiły kiedy pojawiły sie w internecie filmy typy evolutnion i wiekszosc produkcji 3run.uk na których "parkour" zostało zrozumiane jako swobodny sposób poruszania się i forme ekspresji samego siebie , wylansowały w ten sam sposób myslenie ze kazdy nowy ruch, kazda nowa ewolucja ma sprawic ze poczujesz sie wolny i pozwoli wyrazic samego siebie . Wiekszość ludzi która obejrzała tego typy produkcje ukieronkowała swoje myslenie ze parkour to sztuka ewolucji i robienia trików , im bardzej skomplikowane tym lepiej, im wiecej obrotów tylm ładniej wyglada , ludzie zaczeli wymyslac coraz to dziwniejsze akrobacje które nie maja nic wspólnego z parkour a jedynie maja za zadanie urozmaicić bieg . Zwyczajne murki ,barierki starciły swoje dawne znaczenie i stały sie miejescem które ma pomóc w wykonaniu ewolucji a nie były juz przeszkoda do pokonania w jak najszybszy sposób . Ludzie zaczeli zupełnie inaczej postrzegać pojecie wolności w tym co robia , wolność dla wielu z nich znaczyła brak barier w tym co ćwiczą , czyli moga robic co im sie podoba łacząc arobatyke,parkour itp w jedna całość . Pierwotne pojecie wolności w parkour dotyczyło wolnosci od wszelkich przeszkód i barier jakie możesz napotkać w życiu oraz umiejetności odnalezienia sie w kazdej ekstrymalnej sytułacji,tak aby nic nie stanowiło dla Ciebie ( Twojego ciała i umysły ) żadnej przeszkody która może Cię zatrzymać . Zmieniły się też wartości oraz ich hierarchia , efekciarstwo , kombinacje stały sie najważniejsze , zapomniano o efektywności ,sile , wytrzymałości , szybkości , rozwadze i szacunku dla własnego ciała ...Kto z was nie ogladał spektakularnych skoków z duzej wysokości , oraz salt z 6 metrów na róznego rodzaju filmikach ludzi którzy cwicza powiedzmy 3 lata i umieszczaja tego typy rzeczy by zyskać szacunek i pokazac na co ich stać. Wykładnikiem tego czy ktos jest dobry czy nie, stało się skakanie z duzych wysokości oraz wykonywanie jak najbardziej skomplikowanych trików . W parkour moim zdaniem nie ma miejsca na pokaz lub chcec zdobycia szacunku poprzez tego typy rzeczy , w parkour liczy się cieżka praca oraz chęć walki i hart ducha . Musicie sie zastanowić co naprawde chcecie robic i nauczyc sie to nazywać po imieniu , ja wybrałem użyteczność a Wy co wybraliście ?
~~Radek
" mozesz podazac za nami jezeli wierzysz w to co my... "
Tuesday, April 17, 2007
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
5 comments:
www.acteblog.go.pl - w niedługim czasie coś w rodzaju kontynuacji Twego posta ;) bo to mi już długo po łbie łazi.
http://www.overground.com.pl/index.php?co=art&id=44
a czytales to ? Podobne przemyslenia pewnego traceura ... tez uwazam ze ci niby "traceurzy" troche sie pogubili. Smutne :(
nie wszyscy zatracili ducha PK, tego prawdziwego.. dla mnie PK jest, był i będzie czymś co kocham, czymś dzięki czemu mogę się rozwijać wykorzystując choćby głupie kraweżniki.. mimo tego, że miejscówek u mnie mało... wierze w to, że będzie tak jak ponad rok temu kiedy zaczynałem :) mam nadzieję, że wasza produkcja zmusi wielu do refleksji, może to nie dużo, ale za to dobry pczątek.. pozdro!
do anonymusa, który mówi, że "smutne" - też się nie zgodzę ;) u Blane'a trzeba trochę poczytać między wierszami i ruszyć głową. i nie jest tak źle :)
No powiem Ci że ładnie napisane. Wszyscy chcą być tacy jak osoba X bo ona potrafi Y i Z. Za bardzo się skupiają na innych niż na własnym ciele i umyśle. Każdy jest inną osobowością i tego powinno się trzymać. Nie zapominajmy że jednak w każdym mieście można spotkać pare osób która na prawdę wiedzą co ćwiczą i jak ćwiczą:)
Post a Comment